Jako pierwsze kwitną delikatne krokusy, które wskazują, że śnieżna i mroźna zima stopniowo ustępuje miejsca łagodnemu wiosennemu słońcu. Czy wiesz, że możesz podziwiać ich kwitnienie nawet wtedy, gdy na dworze wciąż szaleje zamieć i daleko do prawdziwej wiosny? Wyobraźmy sobie przez chwilę, że jesteśmy czarodziejami, którzy podlegają zmianom pór roku i zajmiemy się wymuszaniem krokusów w domu. Zgadzam się, że nie ma nic piękniejszego niż rośliny kwitnące, a te pierwiosnki są uznawane za jedne z najlepszych upraw, które można łatwo destylować. Piękno tego zabiegu polega na możliwości kontrolowania kwitnienia krokusów, zbliżając go do pożądanej daty..
Na czym więc polega ten magiczny proces i jak sprawić, by kwiaty zakwitły w odpowiednim czasie? Porozmawiamy o tym dzisiaj.
Wybór materiału do sadzenia
Nie tylko jakość kwitnienia, ale także czas trwania samego procesu forsowania zależy od tego, jaki będzie materiał do sadzenia. Zauważa się, że największe kwiatostany w możliwie najkrótszym czasie uzyskuje się z dużych bulw odmianowych, które kwitną obficiej.
Można również destylować ogrodowe okazy roślin rosnących na rabatach, należy jednak pamiętać, że ich kwiaty będą małe i szybko więdną..
Za najlepsze do pędzenia w domu uznawane są krokusy hybrydowe, w szczególności te należące do selekcji holenderskiej..
Kupując bulwy, należy zwrócić uwagę na następujące punkty:
- powinny być gęste, ciemnobrązowe;
- na powierzchni nie ma śladów uszkodzeń mechanicznych;
- łuski są całkowicie zdrowe, bez oznak próchnicy;
- żarówka musi znajdować się w stanie całkowitego uśpienia, to znaczy bez kiełkujących korzeni i kiełków (w przeciwnym razie trudno będzie utrzymać kwitnienie do pożądanego terminu);
- najlepiej wybrać bulwy o średnicy co najmniej 7 cm, ponieważ liczba przyszłych kwiatostanów zależy od wielkości materiału do sadzenia.
Jeśli chodzi o popularne krokusy z grupy chryzantus (złotokwiatowe), praktycznie nie są one używane do pędzenia. Chociaż są bardzo piękne, ale natura roślin jest dość kapryśna: najczęściej „nie żyją” dłużej niż stadium pączkowania i natychmiast zanikają.
Przygotowanie bulw do destylacji
Wymuszanie krokusów zapewnia również prawidłowe przygotowanie cebulek, ponieważ bez tego bardzo trudno i prawie niemożliwe jest zarządzanie kwitnieniem. Przede wszystkim po zakupie materiału do sadzenia pozostawia się na tydzień w temperaturze pokojowej. Następnie rozpoczynają „procedury hartowania” i stopniowo obniżają temperaturę, przenosząc bulwy do chłodniejszego pomieszczenia..
W efekcie wszystko powinno kończyć się na tym, aby krokusy trafiły do piwnicy lub lodówki, gdzie temperatura powietrza oscyluje w granicach 3-9 stopni Celsjusza (nie wyżej ani niżej). Muszą tam pozostać co najmniej 20 dni, a nawet cały miesiąc..
Żarówki należy zawinąć w papier przed umieszczeniem w lodówce..
Kiedy i jak zacząć wymuszanie?
Termin sadzenia cebul zależy bezpośrednio od konkretnej daty. Ogólnie rzecz biorąc, należy skupić się na tym, że od sadzenia do kwitnienia mija 70-90 dni..
Tak więc, aby do 8 marca wypędzić krokusy, należy je posadzić w pierwszej dekadzie grudnia..
Do sadzenia lepiej jest wziąć szerokie miski – krokusy lepiej się w nich zakorzeniają. Konieczne jest wylanie drenażu na dno miski i wypełnienie go pożywną ziemią..
Jeśli celem pędzenia jest tylko kwitnienie (bez dalszego wykorzystywania cebulek do rozmnażania), zamiast ziemi można je umieścić w keramzycie lub piasku.
Podczas wymuszania krokusów w domu cebulki sadzi się w taki sposób, aby nie stykały się ani z doniczką, ani ze sobą i są całkowicie pokryte ziemią lub innym materiałem, pozostawiając mały ogonek. Więc łodyga będzie rosła równomiernie. Następnie miskę umieszcza się w chłodnym, ciemnym miejscu, aż wykiełkują krokusy..
Przygotowanie krokusów do kwitnienia
Na światło wypuszczane są kiełkujące krokusy z gęstymi pędami do 5 cm wysokości. Temperatura zawartości powinna wynosić od 14 do 20 stopni Celsjusza, w przeciwnym razie kwitnienie nastąpi szybko i szybko się zakończy..
Podlewa się je nie więcej niż 3 razy w tygodniu, aby cebulki nie gniły. Rzadkie opryskiwanie jest dozwolone. Po kwitnieniu krokusy można zostawić w doniczce, pozwolić im zwiędnąć, a następnie przechowywać do wiosennego sadzenia w klombie..
Jak widać, wymuszanie krokusów w domu nie będzie zbyt wielkim problemem. Zarządzanie ich kwitnieniem jest dość łatwe, a uzyskany wynik zachwyci nawet najbardziej wymagających hodowców kwiatów, ponieważ doniczka z niesamowitymi kwiatostanami to wspaniały prezent na wiosenne wakacje dla najbliższych. Eksperymentuj i ciesz się swoją pracą!